Dodano produkt do koszyka

« Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka »

Sposoby walki z gryzoniami

Pojawiające się znikąd szkody, nocne chrobotanie w ścianę przyprawiające domowników o dreszcze grozy, czy też przebiegające pospiesznie pod nogami myszy lub szczury nie tylko wywołują u niektórych panikę, ale i do rzeczy przyjemnych nie należą a i mogą przynieść niemałe straty. Myszy, szczury i inne gryzonie często w niewytłumaczony sposób potrafią wytorować sobie drogę do naszych mieszkań, domów, piwnic czy też garaży. Jak odpowiednio zabezpieczyć teren aby się przed tym uchronić? I jak zwalczać szkodniki, wówczas gdy te już się zagnieżdżą?

Nie od dziś wiadomo, że lepiej zapobiegać, aniżeli leczyć – toteż warto sprawdzić wszystkie, najciemniejsze nawet kąty każdego z narażonych pomieszczeń. Wszelkie szpary, kanały i dziury w podłodze umożliwiają tym, wbrew pozorom, niezwykle inteligentnym stworzeniom dostać się do naszych miejsc i nieźle uprzykrzyć nam życie. Warto jednak pamiętać, iż zabezpieczenie nieszczuroszczelnych elementów podłogi, czy też ściany nie zawsze może nas uchronić przed przedostaniem się gryzoni – deski czy też płyty z tworzyw sztucznych mogą przez nie zostać z łatwością przegryzione. Pomimo domowej inspekcji w dalszym ciągu nie wiesz, którędy mysz czy też szczur się przedostaje? Wystarczy rozsypać na podłodze talk, czy też mąkę i dojść do norki dzięki śladom małych stópek, które z pewnością niebawem się pojawią. Dbanie o czystość i porządek jest chyba rzeczą oczywistą – zarówno bowiem szczury, jak i myszy nieszczególnie lubią pomieszczenia schludne. Warto zadbać, aby w miejscach takich jak strych, czy też piwnica nie zalegały żadne resztki jedzenia, które mogą je łatwo zwabić.

Istnieją także rośliny, które w sporym stopniu odstraszają gryzonie wszelkiej maści, bowiem nie cierpią one określonych zapachów – na przykład czosnku, nostrzyka, czy też wilczomlecza. Dzika mięta, rumianek czy też zielone pomidory także nie należą do ich faworytów.

Opcję najbardziej klasyczną, to jest mechaniczne pułapki warto ustawić w piwnicach, czy też na strychach. Niestety nie jest to opcja dla osób wrażliwych, bowiem pułapka taka, zatrzaskując się, łamie gryzoniowi kręgosłup. Tak samo jak i trutki na myszy – na szczęście coraz rzadziej stosowane, bowiem na przykład blokowe piwnice nie są dla nich najlepszym miejscem chociażby ze względu na inne zwierzęta, czy też nieświadome niczego dzieci. Istnieją także pułapki, działające na tej samej zasadzie co popularny lep na muchy – te jednak słabo sprawdzą się w miejscach narażonych na działanie promieni słonecznych, czy też wilgoci. O wiele lepszym tworem jest więc tutaj tak zwana pułapka żywołowna, to jest klatka, która łapie mysz lub szczura bez zabijania. Wystarczy podnieść jedną z jej klapek, do środka włożyć przysmak i poczekać, aż mysz się do niej dostanie – wówczas podniesiona część opuszcza się, zamykając ofiarę łakomstwa w środku.

Na rynku istnieją także odstraszacze zapachowe o postaci granulatu, rozkładanego na tackach, czy też w kartonikach w miejscach, które gryzonie mogą odwiedzić – po spożyciu mysz czy też szczur zaczyna odczuwać duszności – naturalnie ucieka więc na zewnątrz, szukając dostępu do większej ilości powietrza, zaś nauczony złym doświadczeniem nie powraca już najczęściej w poprzednie miejsce.

Kiedy jednak wszystkie metody, które możemy wykorzystać sami wychodzą, ostateczną opcją pozostaje deratyzacja. Obecnie na rynku istnieje wiele firm, specjalizujących się w wytępianiu gryzoni, dzięki czemu nie musimy sami trwonić na to czasu. Specjaliści nie tylko zajmą się pozbyciem się szkodników, ale i zabezpieczą odpowiednio teren naszej posesji na przyszłość dzięki wykorzystaniu metod chemicznych (trutki wszelkiego rodzaju, odstraszacze) czy też fizycznych (tutaj pułapki i wszelkiego rodzaju chwytacze szkodników wyposażone w odpowiednie wabiki). Wynajmując profesjonalne usługi można sobie zaoszczędzić wielu szkód i kłopotów – fachowiec potrafi nie tylko pozbyć się problemu, ale i zabezpieczyć teren na przyszłość, dzięki odpowiedniej wiedzy o rodzajach pułapek i odstraszaczy i dopasowaniu ich do określonych miejsc.

Do gryzoni, szkodzących przede wszystkim pieczołowicie uprawianym przez nas ogródkom, należą także krety. W żadnym wypadku nie należy ich jednak zabijać, bowiem te są pod ścisłą ochroną. Jak je odstraszyć? Wystarczy w ich dróżki powbijać puste butelki, które, poruszane porywami wiatru, skutecznie krety przestraszą. Te poniekąd urocze szkodniki nie lubią także zapachu bazylii, więc warto zabezpieczyć nią granice ogrodzenia. I żaden kret nam niestraszny.

Dzięki wielu możliwym do wykorzystania metodom walki z gryzoniami pogryzione kable, poszarpane ubrania, zniszczone dywany, książki, ślady zębów na powierzchniach, bałagan, przenoszone przez szkodniki pasożyty czy też uporczywe hałasy nocą nie muszą stanowić już dłużej naszego problemu.


Data publikacji: 22.11.2017 12:43:00

Zaloguj się aby skomentować

ul. Wojewódzka 3e
58-560 Jelenia Góra
tel. 508 234 074
tel. 757 657 774