Jadąc samochodem dbamy o poprawne zapięcie pasów, w domu ostrożnie obchodzimy się z gazem, prądem czy otwartym ogniem. Bezpieczeństwo i zdrowie rodziny to absolutny priorytet większości Polaków. Ze statystyk Komendy Głównej Straży Pożarnej wynika , że większość osób nie ginie od obrażeń związanych z poparzeniami, lecz z powodu zatrucia toksynami. System wczesnego ostrzegania przed gazem i dymem w domu może ocalić życie naszej rodziny. Nie wystarczy jednak umieścić czujnik gazu w dowolnym miejscu. Podpowiemy Ci jak i gdzie prawidłowo zamontować czujnik gazu.
Rodzaje czujników
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę czego tak naprawdę potrzebujemy. Na rynku mamy bowiem różnego rodzaju czujki, dzięki którym pożar czy zatrucie gazem nie będzie niemiłą niespodzianką. Czujniki gazu uruchamiają się już przy 15% stężeniu gazu. Jest to dolna granica prawdopodobieństwa wybuchu. Czujnik czadu zabezpieczają przed trującym tlenkiem węgla. Reaguje na bardzo niskie i stale utrzymujące się ilości tlenku węgla w pomieszczeniu. Można zakupić urządzenie łączące w sobie cechy czujniku dymu i czadu. Szczególnie potrzebne są w pomieszczeniach, gdzie używa się kotłów gazowych lub pieców gazowych. Czujnik przeciwpożarowy działa na innej zasadzie niż czujnik czadu, gdyż nie każdy materiał podczas procesu palenia wydziela tlenek węgla np. celuloza czy poliuretan. Najbardziej polecane są czujniki multisensorowe, gdyż gwarantują prawie 100% wykrywalność pożaru.
Jak działa detektor?
Detektor mierzy stężenia gazu w powietrzu bez znaczenia, czy są jest to gaz ziemny, płynny czy nawet opary benzyny. Jeśli nasycenie trujących substancji zbliża się do granicznej wartości bezpieczeństwa, system alarmujący o zagrożeniu włącza się. Na tej samej zasadzie działa zarówno detektor gazu jak i czadu. Z chwilą przekroczenia stężenia CO ok. 0.01% objętościowo w powietrzu, włączony zostaje sygnał dźwiękowy i świetlny w postaci migającej diody. Przekroczenie stężenia 0,005% sygnalizowane jest włączeniem jedynie sygnału świetlnego. Na rynku możemy znaleźć także czujniki, które mają możliwość automatycznego odcięcia dopływu gazu w przypadku stwierdzenia nieszczelności oraz włączenia wentylatora, dzięki któremu trujące opary mogą zostać wydmuchane z mieszkania.
Miejsca instalacji czujników
Miejsce instalacji czujnika ma duże znaczenie. Przede wszystkim wybieramy pomieszczenia najbardziej narażone na niebezpieczne stężenie trujących oparów. Jeśli posiadamy kuchenkę czy piecyk gazowy jest to kuchnia, jeśli piecyk gazowy – najczęściej łazienka, a przypadku pieca CO – kotłownia. Dodatkowo, w przypadku gazu ziemnego, warto mieć czujnik na każdej kondygnacji. Nie zapominajmy także o garażu jeśli posiadamy samochód zasilany gazem.
Miejsce zamontowania czujnika też jest ważne. Metan jest lżejszy od powietrza, największe więc stężenie osiągnie blisko sufitu. W przypadku czujnika gazu musi być on umieszczony 30 cm pod sufitem powyżej górnej krawędzi drzwi lub okien z dala od otworów wentylacyjnych i okien. Gazy ciężkie opadają na ziemię, dlatego czujki umieszcza się w ich przypadku ok. 30 cm nad ziemią z dala od drzwi, zagłębień, progów i innych przeszkód. Gazy o zbliżonym ciężarze do powietrza, jak tlenek węgla, wymagają, by czujnik zamieszczony był na wysokości 180 cm nad podłogą. Dodatkowo należy pamiętać, by nie znajdował się w większej odległości niż 6 m od źródła gazu. Unikajmy także umiejscawiania czujnika w tzw. „martwej strefie”, czyli rogach pokoju, pod szafką ścienną itp.